Indywidualne podziękowania od legendarnej klasy informatyków
dla
Andrzeja M
Iwony S
Andrzeja R
Dziękuję Panu za przygotowanie do egzaminu E13, dzięki tym lekcją, nie mam większych problemów jeśli chodzi o sieci w domu czy gdziekolwiek indziej. Nie zawsze dobrze się dogadywaliśmy, coś zawsze we mnie było nie tak, czegoś Pan ewidentnie nie akceptował, ale i za to dziękuję. Pamiętam jak powiedział Pan że nie dopuści mnie Pan do egzaminu, było to dla mnie niezrozumiałe, ponieważ było to w takim dniu, gdy nie miałem po prostu na nic ochoty. Nigdy nie zapomnę również słów po moim jednym dniu nieobecności "O proszę, kto nas odwiedził" haha. Ale przez to właśnie lekcje były wyjątkowe i nie było zawsze tak łatwo, co przyczyniło się do lepszego wyniku egzaminu.
Pani dziękuję za wszystko, bo było tego naprawdę sporo, dużo spraw moich prywatnych w które Pani ingerowała, choć nie musiała. W momentach gdy było mi naprawdę ciężko Pani bezinteresownie przychodziła, rozmawiała, starała się zrozumieć i pomagała jak tylko było można, to jest dla mnie naprawdę bardzo ważne i miłe. Nie zapomnę również różnego rodzaju śmieszkowania, czy to z tego że nas Pani odda komuś innemu, czy naszej rozmowy, gdy powiedziała Pani, że w końcu po 4 latach zrozumieliśmy, że nas Pani nie lubi haha. Pomimo tego, że obawiała się Pani wycieczek z nami jednak atmosfera jaka tam panowała, była znakomita. Cieszę się że nie była Pani sztywną wychowawczynią, tylko nauczycielką, osobą, z którą zawsze można było porozmawiać na wszystkie tematy i te poważne i te śmieszkowate. Naprawdę z całego serca Pani dziękuję za WSZYSTKO!
Panie Macha, z Panem jest wiele wspomnień, najwięcej tych śmiesznych, natomiast nie brakowało również i tych poważnych. Moment kiedy na lekcji przyszedł Pan z mieczem czy z hełmem jest nie do uwierzenia, jeżeli patrzy się na to z "dworu", to było świetne haha. Uwielbiałem moment gdy zawsze zagadywał Pan dziewczyny które przechodziły czy były w klasie obok, bajera level 500! haha. Kilka przepisanych regulaminów za karę oczywiście było obowiązkowe. Choć nie zawsze było tak śmiesznie, było kilka momentów, w których nasza klasa wyprowadziła Pana z równawagi i był Pan naprawdę zły, no ale nie ma co się dziwić i tak Pańska cierpliwość była nie do opisania. Dziękuję Panu również za zainteresowanie moją osobą, ingerowanie w moją przyszłość, naukę, częste pytania o siłownie, o to co dalej w życiu planuje robić, krótkie czy nawet długie i zwięzłe rozmowy które udało nam się odbyć. Pomimo tego, że ma Pan niesamowite poczucie humoru, jest Pan świetnym mentorem i zna się Pan chyba na wszystkim. Dziękuję za te 4 lata, pomimo że mógł Pan odpuścić już po 2 czy 3 gdy nasze lekcje dobiegły końca, Pan natomiast zawsze chętnie rozmawiał i się interesował, dziękuję!
Bardzo dziękuję, za całe 4 lata Państwa ciężkiej pracy, nie byliśmy łatwą klasą i wiem jak dużo wysiłku to kosztowało, bo żeby nas zebrać, zorganizować czy wziąć w jakiś sposób do pracy potrzeba naprawdę wielu zmagań i wysiłków, pomimo tego udało się, egzaminy poszły dobrze, jedynie E14 w pierwszym terminie nie było zadowalające, natomiasto już tylko i wyłącznie wina naszego lenistwa i braku chęci do nauki. Pomimo to jednak wiele nowych rzeczy się nauczyliśmy za co w swoim imieniu dziękuję!
Dziekujemy za wspolnie spedzony z Panem czas. Wspólnie wyjazdy na rajdy, czy wycieczki. Dziękujemy za pomoc w zdaniu egzaminów zawodowych. Dziesiatki razy przepisanych regulaminow i otrzymanych bomb w Pana pracowni nauczyly nas dyscypliny. Z całego serca dziękujemy za wysiłek włożony w naszą edukację. Życzymy radości i satysfakcji w wykonywaniu dalszej pracy. Bardzo Pana szanujemy i za wszystko dziekujemy.
Przyszedł ten czas, ze trzeba sie pozegnac. Dziekujemy Pani za 4 letnia wspolprace, ktora zaowocowala naszymi zdanymi, bądź niecałkiem zdanymi egzaminami :D. Były dni lepsze i gorsze. Nasza cztero letnia współpraca dobiegla konca, dlatego skladamy podziakowania za to, ze nauczyła nas Pani jak wykorzystywac wlasne zdolnosci. Pomagała nam Pani odkrywać nasze mocne strony, cieszyła się z sukcesów, a w trudnych chwilach zawsze nas wspierała. Dziekujemy za rajdy i wycieczki, ktore nas integrowały.Chociaz dostalismy wstrętu do stwierdzenia „napisz skrypt ktory wyswietli” nauczyło nas to ze w życiu nie ma windy i trzeba pokonywać wszystkie trudności swoją determinacją. Dziękujemy za wszystko.
Dziękujemy za pokazanie nam, że porażki mogą nas czegoś pożytecznego nauczyć, że gdy przeżywamy trudności, możemy odkryć swą siłę. Dziękujemy Panu za przekazaną wiedzę, która zaowocowała zdanymi egzaminami. Dzięki Panu do końca życia będziemy pamiętać jak zakuć kabel wtyczką RJ45;). Za przekazaną wiedzę bardzo dziękujemy.
Dziękuję za wszystkie starania, wkładane w wychowanie i edukację. Choć czasami nie było ze mną łatwo to wierzę, że miło mnie Pani zapamięta. Dziękuję za codzienne użeranie się ze mną szczególnie wtedy kiedy cały czas klikałem na telefonie.
Kochany Panie Andrzeju! - zaczna normalnie, że z Panem w szkole było bardzo fajnie: choć nie roz nic nie rozumiołech to sztyc dawałech z siebie wszystko. Na lekcjach to wolałech przewijać strony a na kartkówce dostować kapory. Ale teroski już wjym, że chcieć to móc przez to nie robia nic.
Panie Andrzeju dziękuja za wiara, kierej od Pana nigdy nie było miara. Na lekcji sztyc godoł mi Pan, że przez ta gra nie osiągna nic. A teroz co? Egzaminy zdane, a w Tibi co roz lepszy. Mom nadzieja, że widzymy się na spocie.
Dziękuję za 4 lata wychowawstwa, za wsparcie w trudnych chwilach oraz za całą przekazaną mi wiedzę, która z pewnością przyda mi się w kolejnych etapach życia. Z całego serca dziękuję za wysiłek włożony w przygotowanie do egzaminu zawodowego :)
Dziękuję za radość z moich sukcesów, wsparcie w nauce, nieustającą motywację do zdobywania wiedzy i każdą oferowaną pomoc w przygotowaniu do wszelkich konkursów informatycznych. Dziękuję również za wspaniałe przygotowanie do egzaminu zawodowego :) Życzę satysfakcji w wykonywaniu dalszej pracy.
Dziękuję za trud włożony w przygotowanie do egzaminu zawodowego, za wszystkie miłe chwile, za poświęcony czas, zaangażowanie i wytrwałość w przekazywaniu wiedzy. Nauczyłem się sporo ciekawych rzeczy, choć nie zawsze było to łatwe :)
Chciałbym bardzo podziękować Pani za te 4 lata wspólnie spędzonego czasu w Ekonomiku. Za rady, wskazówki, pochwały, ale i słowa krytyki z, których wyciągnę wnioski na przyszłość. Będę o Pani zawszę pamiętać i miło wspominać te lata w szkolnej ławce a szczególnie napominanie do pracowania przy komputerze na lekcjach, za zajęcia poza lekcyjne z grafiki i programowania oraz wiele, wiele więcej. Życzę z całego serca wiele radości, cierpliwości i satysfakcji z wykonanej pracy.
Dziękuję Panu za dobre słowa, które dodawały nam skrzydeł i pozwalały uwierzyć we własne siły i zdolności. Za wspaniałe lekcje i zajęcia poza lekcyjne nawet te do 18-stej . Fajnie było dowiedzieć się jak informatyka wygląda od środka po trochę z każdej dziedziny co tworzy ją w jedną całość. Miło będzie wspominać lekcje na, których „Chwaliliśmy” się wiedzą na kartkach oraz przepisywaniu za karę regulaminu. Niech Pan nigdy się nie zmienia i dalej uczy w ten sam uniwersalny sposób, bo wiele można się z niego nauczyć… znacznie więcej niż z podręczników.
Za każdą lekcję z sieci, które były odskocznią od klasycznej nauki. Chciałbym podziękować Panu za wszystkie miłe słowa i trud jaki Pan włożył byśmy się dowiedzieli sporo nowych i ciekawych spraw w administrowaniu sieciami komputerowymi, z których teraz mogę powiedzieć wiem bardzo dużo. Były to wspaniałe lekcje, gdzie każdy mógł popróbować różnych sposobów jak podłączyć router lub switch-a a nawet jak zainstalować poprawnie Windows Server po wielu bluescreenach. Życzę z całego serca by te lekcje przynosiły Panu wiele radości i satysfakcji.
Panie Macha- niczego jeszcze Pan nikogo nie nauczył, Pan tylko może pomóc, nauczyć muszę się sam. Ale nauczył mnie Pan jakimś cudem kolorów w RJ45, czy modelu OSI.
Pani Stacha, cudowna wychowawczyni. Pomimo niezdanego E14 potrafię zrobić schludnie wyglądającą, responsywną stronę WWW właśnie dzięki Pani.
Pan Run, wiem, że wiele razy obijałem się na Pana lekcjach. Jednakże adresowanie sieci opanowałem na 97%. Dziękuję za wszystko. Nie zapomnie tego wspaniałego czasu do końca życia.
Dziekuje za poswięcenie, cudowne przygotowanie nie tylko do zawodu, ale przede wszystkim za świetną szkołę życia. Wasze podejście do ludzi będzie dla mnie wzorem przez całe życie. Wiara w ludzi, którą zarażacie innych jest bezcenna. Dziękuje za te wszystkie momenty, kiedy śmialiśmy się razem w niebogłosy. Jesteście the best!
Wykształcenie to niezwykle cenny dar. Dziękuję za wysiłek podczas codziennego budowania naszej wiedzy! Za trud włożony w waszą pracę i za wytrzymywanie z nami na lekcjach!
Chciałbym podziękować za te 4 lata nauki zawodowych, które czasami były super, a czasami strasznie ciężkie, cieszę się bardzo, że to akurat Pani jest naszą wychowawczynia, doceniam bardzo Pani starania o to żebym zaczął chodzić poprawiać oceny ale no, to było moje lenistwo, dziękuję również za te 4 lata aplikacji, dzięki którym chociaż troszkę wiem jak wyglądają strony od wewnątrz, HTML i css to pikuś ale skrypty wolę omijać szerokim łukiem.
Pan Andrzej Macha, jak mam być szczery, najlepszy i najzabawniejszy nauczyciel w szkole, ile to razy byłem z ziomkami z klasy spłakany ze śmiechu, najlepsza akcja od Pana jaka mi zapadła w pamięć to było wtedy jak Pan przyszedł na lekcje z mieczem prawie większym ode mnie oraz fajnie wspominam lekcje innych przedmiotów na tych zawodowych jak historii i ten słynny tekst "co Wy bajek nie umiecie opowiadać?", polskiego i skąd tak na prawdę byl Mickiewicz, bez matematyki też by się nie obeszło, dzięki Panu teraz wiem jak się liczy silnie.
No to teraz chciałbym podziękować Panu Andrzejowi Runowi, za ten ciężki rok z sieciami, niestety ale nie przykładałem się do tych lekcji, bo stwierdziłem, że to jest łatwe i że zdam ten egzamin, ale no brakło mi niestety 1% żeby zaliczyć e13, najgorzej wspominam zakuwanie kabli, zawsze wykorzystywalem kolegów bo oni byli lepsi w to, muszę przyznać że lekcje z Panem były ciekawe i wiele z nich wynioslem jak kilka kabli rj45 oraz myszkę no i długopis też, a z tą myszka to żartowałem. Dziękuję za te wspaniałe 4 lata!
Pani dziękujemy za to, że była Pani naszym przewodnikiem. Pomagała odkrywać nasze mocne strony,oczywiście wszystko "powinno działać"
Dziękujemy, że był Pan z nami przez te 3 lata. Za rady, wskazówki, pochwały, ale i słowa krytyki. Bo czas jest dobrem nieodnawialnym
A teraz jeszcze ja. Dziękuję serdecznie za te wszystkie lata. Dziękuję za zostawanie po lekcjach "do 18". Te zajęcia wiele mnie nauczyły bo poruszaliśmy różne tematy. Nie wiem dlaczego ale najbardziej w pamięć zapadło mi jak działa czujnik ruchu i ten rysunek który pan rysował. Dziękuję za towarzyszenie i wsparcie podczas konkursów na stronę internetową. Za chodzenie z nami do fenixa. Za wyjazd z nami na wycieczki do brennej, które ku nieszczęściu Pani Iwony S wygrywaliśmy. Dziękuję też za fajną ocenkę na koniec naszych zajęć....ale ciiii...to tak między nami. A najbardziej dziękuję za to, że zawsze znalazł Pan dla mnie czas i starał się odpowiadać na moje nieraz trudne pytania. A tak poza tym to miał Pan rację, że wiedza o prądzie, którą Pan mi i Bartoszowi chciał przekazać jest naprawdę ciekawa i przydatna...szkoda tylko, że dotarło to do mnie tak późno, a przecież wiemy, że czas jest dobrem nieodnawialnym. Mam nadzieję, że w życiu coś osiągnę a wtedy Pan pod tym sukcesem będzie się mógł spokojnie podpisać....chcieć to móc. Zostanie Pan w moich wspomnieniach na zawsze....i to w tych najlepszych wspomnieniach.
Dziękuję za te wszystkie rozmowy, w których opowiadał Pan o swoim życiu, dawał rady. Dziękuję za odpowiadanie na moje pytania oraz za bardzo przyjemne ocenki na koniec zajęć. Za czas poświęcony czasami po lekcjach kiedy jakimś trafem wadziłem kiedy robił Pan coś przy komputerach. Za całą wiedzę przekazaną oraz za obudzenie we mnie zainteresowania sieciami komputerowymi, a tym samym cyberbezpieczeństwem, które jest jednym z moich większych zainteresowań. Za masę śmiechu na lekcjach. Za minę typu "mogło być lepiej" kiedy dowiedział się Pan, że z teorii e13 miałem 86% (ale nadrobiłem egzaminem praktycznym) mimo, że innym poszło gorzej. Zapamiętam ją na zawsze. Dzięki temu odnoszę wrażenie, że widzi Pan we mnie potencjał, a ja go nie zmarnuję. Dziękuję za wszystko.
I wreszcie nasza kochana wychowawczyni. Dziękuję za masę śmiechu na lekcjach. Za dodatkowe zajęcia czy to z c++ czy z blendera. Dziękuję za wiarę we mnie, która okazywała się przykładowo tym, że zawsze jak był jakiś konkurs Pani zwracała się do mnie czy może mam ochotę w nim uczestniczyć. Za odpowiadanie na moje pytania. Chociaż nie jestem pewny czy powinienem za to dziękować, czy może jednak przepraszać. Dziękuję za zainteresowanie moim życiem (np ofertą pracy, którą dostaliśmy z Pawłem O), chociaż nie musiała Pani tego robić. Za wskazówki życiowe. Za poświecanie się i tłumaczenie klasie zagadnień, których nie rozumiała z innych przedmiotów. Za "niesamowity entuzjazm" okazywany na myśl o wspólnych wycieczkach. Domyślam się, że bycie wychowawczynią to nie lada wyzwanie. Pani mu podołała a nawet dodała coś od siebie. Zastanawiam sie ile wychowawców robi dla swojej klasy własnoręcznie robione i czasochłonne kartki noworoczno-świąteczne, albo (chyba) bez okazji przynosi na lekcję worek pełen cukierków lub innych smakołyków. Wiele razy koledzy ode mnie słyszeli, że jest pani najlepszą wychowawczynią, a swoją opinię popierałem właśnie tymi argumentami. Dziękuję za "oskryptowanie" naszych zachowań jak na wychowawcę przystało.
Dziękuje za to, że macie ludzkie podejście do uczniów. Że to nie tylko kolejne produkty na taśmociągu w fabryce szkolnictwa ale osoby. Osoby, których życiem okazywaliście zainteresowanie i dawaliście rady. Chcialem iść do budowlanki ale Bartosz mnie "pociągnął" za sobą do ekonomika i bardzo sie cieszę. Nie raz słyszałem narzekanie kolegów na nauczycieli z zawodowych w budowlance, a ja jestem zdania że miałem najlepszych nauczycieli jacy tylko mogli mi sie trafić i mówie to całkowicie szczerze. Jestem dumny z tego jak moje życie sie do tej pory potoczylo i to dzięki Wam. Nawet teraz staracie sie aby dalej dobrze się toczyło rozmowami ze mną o mojej przyszłosci. Obcowanie z wami było dla mnie bardzo przyjemnym doświadczeniem. W gimnazjum chodziłem do szkoly z myśla tylko o wf bo graliśmy w moją ukochaną siatkówkę. W szkole średniej w siatkówkę tyle nie graliśmy więc moim miejscem były bezkonkurencyjnie lekcje zawodowe. Czułem się tam świetnie i nigdy nie miałem ich dość. Z wielkim żalem przyjmowałem kolejne lekcje zawodowych które odpadały na zawsze z mojego planu, ale na szczęście we wspomnieniach pozostaną one na zawsze. Dziekuję za wszystko